piątek, 21 sierpnia 2015

Październik 2007

: ) 2007-10-30


























Zakołysana jak liść na wietrze
Zamyślona jak zawsze
Czeka na spokojny sen
A on nie chce nadejść
Otulona wiatrem
Zasłuchana w szum fal
Spaceruje ulicami miasta
Nikogo nie ma
Wszyscy pochowani
w swoich domach
Śpią… jedni wtuleni…
Inni samotni… śpią…
Jeszcze trochę…
I słońce zajrzy zatroskane
Spij… snem spokojnym…
Dzień będzie dobry…
Wierzę, że się uda... 2007-10-30
Wzięła na kolana synka…
Kochany Tomuś wtulił się
W jej ramiona…
Głaskała go czule…
Uśmiechnął się
Kocham Cię Momo
I czuję Twą Wielką Miłość
Wiem, że Uchyliłabyś mi nieba
Gdybyś mogła…
Pomyślał chłopiec
Ucałowała Go…

Wspaniała Kobieta
Silna…
Pomóż jej rodzinie

matkaizona.blog.interia.pl 
Wierzę, że się uda…
Posyłam Całusy
                  Clara

Ona jest jak wiatr... 2007-10-29
No i zaśpiewał...
kliknij poniżej... 












Taniec... 2007-10-29
Kliknij... a dowiesz się jak... zatańczyli 
Miałam kiedyś przyjaciela i Go nadal mam... 2007-10-28
Miałam kiedyś przyjaciela
Znał mnie tak jak nikt na świecie
Kiedy odszedł pomyślałam
Że zostałam sama
Ale byłam w błędzie
Lubię chodzić Go „odwiedzać”
Siadam wtedy na ławeczce
Czasem płaczę… czasem gadam
Nie przytuli mnie już więcej…
Był dla mnie Kimś wyjątkowym
Kochaliśmy się bardzo mocno
Bardzo za nim tęsknię
Latem tego roku
Wzięłam Jego płytę
Tam znalazłam Coca Colę
Która woła:Weź mnie żywcem!
On poczucie miał humoru
Takie jakie ja mam teraz…
Dzisiaj mogę pójść do niego
Na ławeczkę i zapalić małą świeczkę
Zmarł…
A ja Go kocham nadal
Bo to Mój Kochany Brat
2007-10-26
Pocałuj mnie 2007-10-24
Pocałuj mnie
Chcę byś tulił mnie
w ramionach
Chcę być z Tobą…
Poczuć ciepło…




































Słyszeć oddech…
Poczuć zapach
Nie chcę być tej nocy
Sama…
Chcę być z Tobą…
Mów do mnie szeptem
Mów czułe słowa
Powiedz, że będziesz
Nie zostawiaj mnie…
Nie znikaj z moich
Myśli…
Nie uciekaj...
Dziś jestem gotowa
By tulić się do Ciebie
By z Tobą zostać…
Nie mam czasu na smutek 2007-10-24
Kiedyś było pięknie
Słońce ogrzewało mnie
A teraz nie ma słońca
Ani blasku
Ani szczęścia
Jest pustka
Nicość
No ale tak nie może być
Nie zgadzam się z tym
I już
Tupnę nogą
Wynocha smutku
Ja mam tyle do zrobienia
Tyle słońca
Mi potrzeba
Muszę ogrzać
Ludzkie serca
Nie mam czasu
By się dąsać
Każdy dzień
Bez uśmiechu
Jest dniem straconym
A ja lubię się uśmiechać
I nie chce już niczego stracić
Jest tylko ból 2007-10-24
Nie ma nic
Nic co miałoby
Pozytywny smak
Jest tylko ból
Boli mnie wszystko
Najbardziej serce
Kłuje…
Niektórzy ludzie
Umierają w cierpieniu
Ktoś przychodzi im z pomocą
Uśmierza ból…
A ja nie umrę
Przynajmniej tak myślę
A czuje ból
W każdej
Ciała komórce…
Nie mam siły
By się podnieść…

....... 2007-10-23
Cisza…
Noc spokojna
Na pozór nic się
Nie dzieje
I nagle coś pęka…
Ktoś kiedyś mi powiedział
Że płacz oczyszcza duszę
Czy moja dusza potrzebuje…
Oczyszczenia?
Płaczę…
A każda moja łza
Spada samotnie
Spływa z policzka
Na moje dłonie…
Nareszcie płaczę…
Tak… nareszcie…
Nie nad losem
Nie nad sobą
Nie z żalu…
Nie wiem dlaczego
Po prostu mi smutno…
I nie przytulisz mnie
Bo Ciebie nie ma…
Choć istniejesz naprawdę…
Muzyka... jest piękna...
Muzyka w Mej Duszy gra...
Tam gdzie nie ma nic... Jesteś Ty 2007-10-22
Daleko… daleko…
Tam gdzie nie ma już nic
Jesteś Ty…
Biegnę do Ciebie…
Dobrze, że już jesteś
Bez Ciebie tak… pusto…
Wiesz co się stało…
Nie mogło moje szczęście
Trwać długo…
Zawsze Ktoś musi mi wtarabanić się
Z kopytami w real…
Taa… a ja muszę iść do przodu…
Nie spojrzę za siebie
Bo już nie chcę na niego patrzeć…
Wolę przyszłość…
Czyste szaleństwo…




















I choć to takie nierealne
Jest lepiej…
Cieplej…
Piękniej…
Kocham Cię
: )))
No widzisz… znalazłam coś pozytywnego
Uśmiecham się do Ciebie
: *
: ) 2007-10-22
Wreszcie mogę odetchnąć...
Nieżle ścina... ale zostawiam długie włosy... 2007-10-22




























































Na pewno 2007-10-21
??? 2007-10-21
Faaajny... 2007-10-21




































































































Hm... 2007-10-21














Lecę bo chcę... 2007-10-21
Pożyczyłam sobie skrzydła…
Ymmm… lecę…
Lecę bo chcę…
Mam zamknięte oczy…
Słyszę szelest wiatru…
Jestem wysoko…
Spoglądam na Ziemię…
Jak tu pięknie…
Cicho…
Tylko odgłos ludzkich kroków…
Czy on zakłóca spokój?
Chyba nie…
I tak nie wiem kto idzie…
Wiem tylko, że to człowiek…
No bo zwierzęta w butach nie chodzą…
Nie ma gwiazd…
Księżyc schował się za chmury…
Jestem tylko ja…
W przestworzach…
Latam…
Jakie to przyjemnie uczucie
Moje włosy powiewają na wietrze…
Dotyk wiatru muska moją twarz…



































Dkąd dolecę?
Wyląduje bezpiecznie?
Dlaczego chcę to wiedzieć?
O wiele prościej
Nie wiedzieć… nie martwić się na zapas
Zapomnieć, że coś może pójść nie tak…
Jak mi tu dobrze…
Mam siłę by latać…
Każdy mój taniec jest dla Ciebie 2007-10-18
Zamykam oczy…
Tańczę…
Czuje lekki powiew wiatru
Moje włosy wirują na wietrze…
Cały świat przestał istnieć
Jestem tylko ja
I mój taniec




























Wyłącznie dla Ciebie
Zamknij oczy
Wyobraź sobie jak tańczę…
Czuję się swobodnie
Jestem wolna…
Jesteś blisko
Czuję na sobie Twój wzrok
Przybliżasz się do mnie
Poczułam Twój zapach…
Jedyny… niepowtarzalny…
Chcę Ciebie dotknąć
Otwieram oczy
Czuje niedosyt
Nie ma Ciebie przy mnie
A tańczyłam abyś mnie dostrzegł
Dobre sny są przyjemne 2007-10-16
Chciałam napisać wiersz
Piszę zawsze pod wpływem chwili
Napisałam taki fajny… pozytywny
Ale mi go wcięło… comp się zresetował
Nie dobiorę tych samych słów…

Dlaczego ludzie zawsze troszczą się
O innych?
Przynajmniej Ja tak mam
Mówią mi:
Pomyśl o sobie
A Ja na to: Eeee… tam…
Ja sobie muszę poradzić
Właściwie to dlaczego muszę?
No bo innej drogi nie ma
Nie wypłakałam się wczoraj
Zasnęłam… miałam dwa
Koszmarne sny…
Czesem wolę nie spać…
Ale z drugiej strony
Sen potrafi być przyjemny…
I dla przyjemnych chwil
Warto śnić…


























A co się Tobie śniło dziś?
Przerwany sen 2007-10-16
Pełne blasku okolice
Posrebrzone dziś księżycem
Stała sama samiuteńka
Pochowana w swoich lękach
Dobiegł ucha głos znajomy
Chciała dotrzeć w Jego stronę

Schwytali ją
Szarpała się
Podali zastrzyk
Odkryli usta
I krzyknęła
Na całe gardło…
Jego imię
Jak to dobrze, że to tylko
Straszny sen…

Księżyc swoim srebrem
Lęk ukoił
Powiew wiatru
Uspokoił
Gwiazdy moje ukochane
Nie zostawcie mnie tu samej
Gwiazdy świecą i migocą
Nie ma jak przechadzka
nocą...
Zapraszam na moja plażę 2007-10-15
Zapraszam na moją plażę
Chodź i usiądź obok mnie
Nie chcę być dziś sama

















Chciałabym się wypłakać...
Ale nie potrafię znaleźć łez...
A jak usiądziesz obok mnie
uśmiechnę się...
Jesteś w pokoju u Clary 2007-10-14
Niesamowity pokój Clary

Wyobraź sobie, że jesteś w pokoju.
Po przeciwnych stronach znajdują się
Drzwi, na jednych jest napis
Moja Przeszłość, a na drugich
Moja Przyszłość…
A ja jestem ciekawa co Ty tam zobaczysz
Które drzwi otworzysz?
Możesz otworzyć najpierw jedne,
a potem drugie.
Ja podchodzę do drzwi z napisem
Moja Przeszłość
Co Twojej przeszłości było takiego
Że pamiętasz o tym do dziś?

Pierwsza klasa podstawówki.
Przez pierwsze pół roku chodziłam
Do innej podstawówki… moi rodzice
Przeprowadzili się do innej miejscowości
Nie znam nikogo… Nauczycielka pyta
Kto usiądzie koło Basi?
Basia jest dużo większa od nas…
Ma osiem lat, a my mamy po siedem…
Jąka się, mruga oczami, ma taki tik…
Mówi bardzo niewyraźnie… pojedyncze słowa
Nikt nie chce usiąść obok Basi…
Dzieci zaczynają się z niej śmiać…
Pani pyta mnie: Może Ty usiądziesz
z Basią w pierwszej ławce?
Zabieram swoje rzeczy i siadam
do jej ławki…
Jaką to wywołuje reakcję uczniów?
Są zdziwieni… odwracają się ode mnie…
Są nieufni… nie rozumieją dlaczego
zgodziłam się usiąść z Basią
Usiadłam z nią, bo się jej nie bałam…
Nie przeszkadzało mi to,
że jest postrzegana jako inna
Rozmawiałam z nią normalnie…
Po pewnym czasie koleżanki i koledzy
Rozmawiali ze mną, ale Basi unikali nadal
Spotykam ją do dzisiaj… zawsze się uśmiecha…
Ma córkę… i prowadzi ją do podstawówki…
Zawsze mam czas by z Basią porozmawiać…
Czego mnie nauczył tamten dzień kiedy
usiadłam obok Basi?
Doszłam do wniosku, że trzeba zrozumieć
Dlaczego społeczność odwraca się od kogoś…
Starać się poznać przyczynę…
Dowiedzieć się co sprawia, że Ktoś
Nie jest akceptowany przez grupę ludzi…
Nie należy się obawiać, że i ja będę odrzucona
przez społeczność
Tak to przeszłość… a teraz drugie drzwi
Stoję przed nimi… otworzyć nie otworzyć…
Otwieram… nieśmiało przechodzę przez próg…
Co widzę? Co robię? Kim jestem?
Uśmiecham się… rozmawiam z kimś
Kogo nie znam teraz… śmiejemy się…
Czuję się swobodnie… żartujemy
Kim jestem? Nie wiem czym się zajmuję
na co dzień… Jestem sobą… Jestem szczęśliwa… : )))

A Ty co ujrzałeś za drzwiami?
Otworzyłeś oboje drzwi tak jak ja?
Na zaczarowanej plaży 2007-10-12
Za dnia Słońce praży
Na mojej plaży…
A wieczorem kiedy
Będzie się chować z horyzontem

























Uśmiechnę się do Ciebie
Usiądź koło mnie…
A ja się do Ciebie przytulę
Nie musimy rozmawiać…
Wystarczy, ze będziesz
Przy mnie…

Dobrze, że tam jesteś...
Tak mi tu...
tak pusto...
Nie mam czym
wypełnić pustki
mego ja...
A Ty...
ogrzewasz...
przytulasz...
głosem...
Jesteś jak wiatr...
Jak niespełniony sen

Po prostu bądź...
Znalazłam barwy... : D 2007-10-09
Tuliłam w ramionach
Małego Anioła
Jaka je jestem szczęśliwa!
Taak szczęśliwa…
Mam ochotę biegać
Po plaży…
Pryskać wodą…






















Mam ochotę tańczyć
Śpiewać
Latać…
Tak mi dobrze…
Znalazłam barwy
Były tak blisko mnie
A ja nie potrafiłam ich dostrzec
Chdź na moją plażę…
Pochlapię Cię
Nie obawiaj się chłodu
Przecież dziś jest gorąco…
U mnie
I w moim sercu
Czy pamiętam jak moje oczy miały blask? 2007-10-08
Czy pamiętasz jeszcze siebie?
















































z naszych dawnych dni
Gdy młodszy był świat
czy pamiętasz o marzeniach
te rozmowy aż do świtu
chwile gdy życie miało smak
Powiedz co się z Tobą stało?
gdzie ten jasny blask?
Który w twoich oczach lśnił
czyżby z dawnych marzeń
okrutnie zakpił czas
i już nie wierzysz prawie w nic?
Dzisiaj uwierzyłam,
że do szczęścia mi wystarczy,
bym przy Tobie była,
byś codziennie na mnie patrzył.
































































Niby tak zwyczajnie,
Ale oczy mówią wiele.
Uwierzyłam znów
Ten blask,
który inni we mnie dostrzegają.
Niech trwa,
bo dotąd miałam go za mało.
Ten blask,
by zaistnieć potrzebuję Ciebie
Tylko mnie kochaj…
 Czasem, że by coś powiedzieć
Wystarczą słowa piosenki…
No to posłużyłam się nimi…
Lubię Shakirę… ma w sobie luz…
Ja lubię zachowywać się nieprzewidywalnie…
Wiadomo, nie zawsze to jest możliwe…
Tam gdzie nikt mnie nie zna,
Albo na mnie nie patrzy robię
to na co mam ochotę…
Latem chodziłam po murkach
I poznana przeze mnie kobieta
Robiła to co ja… śmiałyśmy się…
Tam nikt nas nie znał…
Jak nikt na mnie nie patrzył
Opalałam się bez ubrania…
Ale na plaży opalałam tylko to
co wystawało spod ciuchów…
Wstydziłam się rozebrać…
Poznałam na plaży wielu ludzi…
Łatwo łapie kontakty…
Niektórzy opowiadali mi swoje życie
Ja im swoje…
Łatwiej jest zwierzyć się komuś
Kogo się nie zna… kto tego o czym
Mówisz nie wykorzysta przeciw Tobie…
Dlaczego się wstydziłam rozebrać?
Bo nie chciałam, żeby ktoś mi współczuł
Albo się nade mną litował…
Miałam wtedy na ciele…
Takie nie fajne siniaki…
Lubię chodzić po drzewach…
Jak małpa : )
Widziałam niedawno chodzące
po metalowej barierce wokół skwerka dzieciaki…
Spytałam kumpla Czy On też tak kiedyś chodził
Powiedział, że nie… nie próbował…
A ja mu na to…
Ja bym teraz przeszła się po tej barierce…
Jesteś ryzykant! Odparł

Czy ja wiem…
Ja chyba nie ryzykuję
Chcę mieć inny punkt widzenia…
Matka... 2007-10-08
Przystanek autobusowy…
Chłodno…
Matka…
Córka…
Mały syn…

Matka do córki:
- Idź stąd…
Córka usiadła obok mnie…
Poczułam ból jaki zadaje jej matka…
Matka do córki:
- Wszędzie za mną chodzisz…
Jakbym do tego kosza na śmieci weszła
To Ty też byś tam weszła? Idź stąd!!!
już bo zaraz w mordę dostaniesz…
Poszła… usiadła na ławce… nieco dalej…
Wstałam usiadłam obok niej…
Od wzroku matki oddzielał nas filar…
Uśmiechnęłam się do niej…
Chcesz gumę?
Pokiwała przytakująco…
Wzięła całą paczkę…
A bułki?
Pokręciła przecząco…
Wyszperałam wszystkie pieniądze
Jakie miałam… (drobniaki tylko miałam…)
Weź… kupisz sobie coś…
Nie, ja mam… powiedziała
Wzięła…
Jak masz na imię?
Sylwia… powiedziała z uśmiechem…
Ja mam na imię ………( Powiedzmy Clara)
Skąd jesteś?
Z Gliwic…
O… to daleko…
Jej matka, wstała patrzyła w naszą stronę…
Spojrzałam w przeciwnym kierunku…
Dziewczynka wstała…
Jak jej matka usiadła przyszła i usiadła obok mnie…
Za ostre… podawała mi paczkę z gumami…
Zostaw sobie…
Zostawiła… uśmiechała się…
Jej brat podszedł i patrzył na mnie…
Uśmiechałam się…
Miałam ochotę przytulić te dzieci i powiedzieć
Matka Was kocha… nie zrobiłam tego…

Dlaczego matka wstydziła się własnych dzieci?
One skoczyłyby za nią w ogień…
Na jej twarzy wypisany był ból…
Myślę, że Matka chciała czuć, że jest Ktoś
Kto za nią pójdzie wszędzie…
upewniała się o tym w taki sposób…
Róża dla Ciebie... 2007-10-06
Podejdę dziś do Ciebie
I w Twoim ogrodzie
Zasadzę różę…
Jesień to dobra pora
Na to by zapuściła korzenie…
Od Ciebie zależy
Jak o nią zadbasz
I czy na wiosnę
Wypuści pierwsze listki
Gdy poczuje ciepło Słońca



















Nie zapomnij okryć jej na zimę,
żeby nie przemarzła…
Abyś mógł
Później
Nacieszyć się jej pięknem
I poczuć woń
Jaką wokół siebie roztacza…


Ps. Jak nie masz ogrodu
To dam Ci skrzynię z dobrą ziemią…

                       : )))
                       Clara
Cześć! 2007-10-05
Cześć!

Ja to chyba Feniks jestem…
Odradzam się z popiołów…






































Nie… No...
Wyglądam nieco inaczej…
Dzięki!
Za ciepełko…
Fajnie, że mam ten blog…
Każdemu z Was
Posyłam Całusa!

Kiedy góral umiera... 2007-10-04
Kiedyś byłam na chatce „Trampka”
Na karkoszczonce…
Była noc…
Wynieśliśmy materace
Patrzyliśmy w gwiazdy…
Ludzie z różnych stron polski…
I wtedy ktoś wziął gitarę…
I zaczął na niej grać…
A my zaśpiewaliśmy tak…

Kiedy góral umiera

Kiedy góral umiera
to góry z żalu sine
pochylają nad nim głowy
jak nad swoim synem.
Las w oddali szumi mu
odwieczną pieśń bukową
a on długo się sposobi
przed najdalszą drogą.


Kiedy góral umiera
to nikt nad nim nie płacze
cicho czeka aż kostucha
w okno zakołacze.
Oczy jeszcze raz uniesie
wysoko do nieba
by pożegnać góry swoje
by im coś zaśpiewać.

Góry moje wierchy moje
otwórzcie swe ramiona
niech na miękkim z mchu posłaniu
cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze
powiej ku północy
ciepłą drżącą swoją ręką
zamknij zgasłe oczy.
Bym mógł w ziemię wrosnąć
strzelić potem do słońca smreczyną
i na zawsze szumieć już
nad swoją dziedziną.



























Kiedy góral umiera
to dzwony mu nie grają
cicho wspina się do bramy
góralskiego raju.
Tylko strumień na kamieniach
żałobną nutę składa
tylko nocka czarnooka
górom opowiada.

Góry moje wierchy moje
otwórzcie swe ramiona
niech na miękkim z mchu posłaniu
cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze
powiej ku północy
ciepłą drżącą swoją ręką
zamknij zgasłe oczy.
Bym mógł w ziemię wrosnąć
strzelić potem do słońca smreczyną
i na zawsze szumieć już
nad swoją dziedziną.
(x2)



Kiedy góral umiera
to nikt nie układa baśni
tylko w niebie roziskrzonym
mała gwiazdka gaśnie.
Ziemia twardą szorstką ręką
tuli go do siebie
by na zawsze zostać mógł
pod góralskim niebem.

Góry moje wierchy moje
otwórzcie swe ramiona
niech na miękkim z mchu posłaniu
cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze
powiej ku północy
ciepłą drżącą swoją ręką
zamknij zgasłe oczy.
Bym mógł w ziemię wrosnąć
strzelić potem do słońca smreczyną
i na zawsze szumieć już
nad moją dziedziną.

A gdy góral już umrze
To nikt nie układa baśni
tylko w niebie roziskrzonym
mała gwiazdka gaśnie.
Ziemia twardą szorstką ręką
tuli go do siebie
by na zawsze zostać mógł
pod góralskim niebem.












































Czuję się jak ten Góral…
I mam ochotę w ziemię wrosnąć
strzelić potem
Do Słońca smreczyną…
I na zawsze szumieć już…
Umarłam…
Ale żyję…
Bo… nie chcę umierać…
Gdzie jest niebo? 2007-10-04
Czytam chętnie Wasze przemyślenia...
Każdy ma swój własny sposób
na to jak prowadzić bloga...

A  ja poznałam Anioła
To Kobieta
Małgosia
Nie prowadzi bloga
Albo prowadzi
ale ja nie znam jego adresu...
Małgosia jest niesamowita...
Nie muszę patrzeć w jej oczy
by poczuć ciepło jakie płynie
z jej serca...
Wystarczy mi, że ją słyszę...
Wtedy rozgania czarne chmury
Słońce zagląda w Moją stronę...
Zapytałam ją dzisiaj:

Małgosiu
Jesteś Aniołem...
A gdzie jest niebo?

Ja tak bardzo się boję...


















Rozpaczliwie biegałam
po blogach szukając
odrobiny ciepła...
zapraszając do tańca...
bym na chwilę chaciaż
poczuła podmuch ciepła...
Zatańcz ze mną... 2007-10-03
Deszcz spływa po szybach…
A Ja potrzebuję ciepła…
Zamknij oczy…
Wyobraź sobie
że jesteśmy na plaży…
słyszysz szum morza…
Słońce ogrzewa nasze ciała…
Pod stopami piasek…
Tańcz…






















Poczuję trochę ciepła…
Nie na nic 2007-10-02
Krucha… delikatna…
Tak …łatwo rozsypać…
Stłuc szklane serce…
W jednej chwil
Trzask
I świat przestaje istnieć
Nie ma serca…
Nie ma radości…
Smutek…
Ranić
Niszczyć
Można gestem
















Dlaczego tak trudno
Słowami wyrazić
To co chcę powiedzieć
Pstyk
I jest ognik
Światełko nadziei
A co z sercem?
: ) 2007-10-01
Będę gadać…
Czasem mam ochotę pokrzyczeć…
W nocy tak było… Trochę sobie
pokrzyczałam, popłakałam…
Przepisałam kawałek powieści…
Zasnęłam… Świat się zmienia…
A ja chyba nie chcę się zmieniać…
Źle powiedziane… chcę stawać się
kimś lepszym… ale pozostać sobą…
Nie chcę już dusić w sobie tego
wszystkiego. Tu jest takie
Fajne miejsce gdzie mogę pogadać.
Tyle ciepła w głosach prezenterów
Mojego Kochanego Radia…
Jesień mmm ile Ona ma w sobie barw
Piękna… ciepła… słoneczna…
















Z ludźmi jest jak z porami roku
Jesień może stać się nieprzyjemna,
chłodna, deszczowa… taka zapłakana…
Nie wiem czy mi kiedyś to minie
Szukam barw… Gdzie je znaleźć?
Całusy! Moi Kochani : ))) 2007-10-01































































































































































Taka fajna piosnka.... 2007-10-01
Emilia » Big Big World

I'm a big big girl
in a big big world
It's not a big big thing if you leave me
but I do do feel that
I do do will miss you much
miss you much...

I can see the first leaf falling
it's all yellow and nice
It's so very cold outside
like the way I'm feeling inside

I'm a big big girl
in a big big world
It's not a big big thing if you leave me
but I do do feel that
I do do will miss you much
miss you much...

Outside it's now raining
and tears are falling from my eyes
why did it have to happen
why did it all have to end

I'm a big big girl
in a big big world
It's not a big big thing if you leave me
but I do do feel that
I do do will miss you much
miss you much...

I have your arms around me warmmm like fire
but when I open my eyes
you're gone...

I'm a big big girl
in a big big world
It's not a big big thing if you leave me
but I do do feel that
I do do will miss you much
miss you much...

I'm a big big girl
in a big big world
It's not a big big thing if you leave me
but I do feel I will miss you much
miss you much...
Mam ochotę pokrzyczeć 2007-10-01
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA                    
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz