2011 Rok... 2011-12-30 |
Komentarzy: 7 |
Podsumowanie roku? 2011-12-27 |
Każdy, kiedy rok ma się ku końcowi zastanawia się nad minionym rokiem nie mówię, że każdy analizuje dzień po dniu, czy też miesiąc po miesiącu A ja zastanawiałam się przed chwilą co mnie w tym roku najbardziej zaskoczyło i wiem to to nagranie Sławek... ech i jak pomyślę o tych włosach do pasa... znowu jestem zaskoczona No dobrze, a teraz poważnie: Mam zaszczyt zaprezentować niezwykłe nagranie w wykonaniu Niezwykłego Tancerza obdarzonego taaakim właśnie głosem: Clara |
Komentarzy: 3 |
Biało 2011-12-21 |
I zrobiło się biało...
pierwsze odśnieżanie mam już za sobą Jakie będą te Święta? Dla mnie tegoroczne Święta Bożego Narodzenia to czas zadumy... Życzę Tobie Wspaniałych, Ciepłych, Rodzinnych Śnieżnych, pachnących Choinką i pierniczkami Świąt Bożego Narodzenia Wszystkiego dobrego dla Twoich bliskich Clara |
Komentarzy: 15 |
Piękno na różne sposoby 2011-12-18 |
Piękno można eksponować na różne sposoby Piękno kobiet... Nie tylko wnętrze, ale także wygląd zewnętrzny kobiety Nie wiem od ilu lat powstają kalendarze Pirelli I nie wiem na który rok miałam w ręku ten kalendarz ale byłam wówczas młodą dziewczyną i przyznam szczerze, że wywarł na mnie wrażenie Mi się podobają sesje na których jest kobieta i samochód tu jest natura i "natura kobiety" kobieta naturalna? Naga Ale pięknie wkomponowana w otoczenie choć pewnie dla wielu odwrotnie liczy się tylko kobieta a otoczenia nie dostrzegają Za kulisami... czyli jak powstawał Kalendarz Pirelli na 2012 rok Clara |
Komentarzy: 11 |
Słowa 2011-12-11 |
Znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata I wszystko już wiem Szukałam całe dnie, miesiące, lata I odnalazłam Cię Już wiem, że od dziś Chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny Zasypiać i budzić się przy Tobie Do końca swoich dni A teraz kiedy jesteś przy mnie blisko Nie muszę martwić się Bo dzięki Tobie wiem, że mam już wszystko W dwóch słowach kocham Cię Jak anioła głos,usłyszałem ją. Powiedziała patrz ,tak to On. Na rozstaju dróg, stoi dobry Bóg, On wskaże Ci drogę Już pod koniec dnia, widzę obraz Twój Widzę miejsca w których byłem, widzę ludzi tłum Już pod koniec dnia, pustej szklanki dźwięk To chyba sen Aż pewnej nocy puściły lody, Ogrodu serce mocniej zabiło, Przyszłaś, nabrałaś źródlanej wody I napoiłaś, a wszystko ożyło. Byłaś prześliczna, niczym poranek, Niczym wiosenny kwiat jabłoni I nie zapomnę nigdy tej chwili, Gdy dłoń dotknęła twojej dłoni. Ja nie zapomnę tych chwil radosnych, Kiedy nie mogąc wydobyć słowa, Z zapartym tchem patrzyłem Ci w oczy, Tak trwała nasza bez słów rozmowa. |
Komentarzy: 12 |
Wsystko się może zdarzyć 2011-12-08 |
To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się stoisz czy biegniesz dotykają Cię z każdą chwilą Możesz rzeźbić je palcami możesz zmieniać je słowami Los srebrzy się u Twoich stóp królujesz mu Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz Wszystko się może zdarzyć, gdy serce pełne wiary gdy tylko czegoś pragniesz., gdy bardzo chcesz wszystko może zdarzyć się To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się armią kolorów otaczają Cię z każdej strony Otwórz oczy rozłóż ręce, by nazbierać jak najwięcej Podpisuj dni imieniem swym królujesz im Wszystko się może zdarzyć ... |
Komentarzy: 6 |
Gorąco! 2011-12-01 |
Sezon grzewczy W tym roku sezon grzewczy rozpoczęłam nieco później Ale stresu jaki ma funduje palenie w centralnym Nie życzę nikomu! Choć może to ja przewrażliwiona jestem :P Dziś znów moje serce łomotało jak oszalałe Jakiś czas temu czytałam u ciszy o „kominiarzu” I tylko sobie pomyślałam, że przydałby mi się taki Chodziło o coś co pakuje się do pieca i podczas palenia Ten „kominiarz” czyści komin Ja raczej myślałam o takim żywym kominiarzu Który wejdzie na dach i mechanicznie przeczyści komin Lecz niczego w tym kierunku nie uczyniłam To mam za swoje! W centralnym palę węglem, mam dolne zasilanie W związku z czym jak na dole mam już saunę To u góry dopiero grzejniki robią się letnie Pamiętam, że jak zaczynałam samodzielnie palić w centralnym A było to dokładnie rok temu to nie wiedziałam co jest grane Woda była na odpowiednim poziomie, na dole upał A na piętrze chłód Teraz już wiem, że tak w przypadku tego centralnego wygląda Lepsze jest górne zasilanie, tak uważam Ale przebudowy centralnego robić nie będę Dziś jak zwykle „otworzyłam piec” dorzuciłam węgla I jak już ładnie się rozpaliło zasypałam palenisko do samej góry węglem I tak pozostawiłam Zazwyczaj na pół godzinki zostawiam piec otwarty A potem zamykam i cieplutko jest przez pół doby Fajnie się pali, piec dobry, na węgiel który tym razem kupiłam Nie mam co narzekać No siedzę sobie spokojnie I słyszę taki huk Pralka w pralni w piwnicy prała I tak sobie pomyślałam, że to ona tyle hałasu robi Dotknęłam grzejnika, spoko, nie parzy Ale coś mnie tknęło! Zajrzałam do piwnicy Iiiiii moim oczom ukazała się rozgrzana do czerwoności rura Prowadząca do przewodu kominowego! Co robić? Zamknęłam piec, palenisko zasypałam popiołem A ogień dalej wali w ten komin i huczy No tak, pewnie sadze kominowe się zapaliły A nie mogłam jednak po tego kominiarza zadzwonić? Mądry Polak po szkodzie Na szczęście po parunastu minutach rura przestała oświetlać garaż Nie pomyliłam się, garaż Bo jakiś bardzo mądry architekt umieścił piec w garażu!!! Uważam, że to niedopuszczalne! Zawsze jak byłam mała bałam się, że samochód się zapali Teraz się o samochód nie martwię Nie mam Parę dni temu mój piec znów mi zaserwował sporą dawkę adrenaliny Takie kołatanie serca! I to z powodu centralnego Woda mi się w centralnym zagotowała! Co za paskudne uczucie! Grzejniki całe się trzęsły! Waliły! Piec huczał! Oczywiście palenisko zasypałam popiołem I otworzyłam mój „zawór bezpieczeństwa” w postaci Dwóch grzejników, które są zakręcone I używam ich do schładzania wody w centralnym Niestety bojler na wodę jest odłączony i nie mogę zastosować wersji Jaką pamiętam z dzieciństwa Jak woda się w centralnym gotowała biegliśmy poodkręcać wszystkie krany Z ciepłą wodą, pamiętam jak dziś jak te rury się krztusiły i pluły wodą! Ja niestety teraz wodę ogrzewam elektrycznie… Taak teraz mam w domu saunę Nic tylko usiąść w fotelu i zatopić się nosem w książkę… :) Clara |
Komentarzy: 8 |
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
Grudzień 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz