poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Grudzień 2011

2011 Rok... 2011-12-30
Podsumowanie roku? 2011-12-27
Każdy, kiedy rok ma się ku końcowi zastanawia się nad minionym rokiem
nie mówię, że każdy analizuje dzień po dniu, czy też miesiąc po miesiącu
A ja zastanawiałam się przed chwilą co mnie w tym roku najbardziej zaskoczyło
i wiem
to
to nagranie
Sławek... ech i jak pomyślę o tych włosach do pasa...
znowu jestem zaskoczona
No dobrze, a teraz poważnie:

Mam zaszczyt zaprezentować niezwykłe nagranie
w wykonaniu Niezwykłego Tancerza
obdarzonego taaakim właśnie głosem:




                                                                                    Clara
Biało 2011-12-21
I zrobiło się biało...
pierwsze odśnieżanie mam już za sobą
Jakie będą te Święta?
Dla mnie tegoroczne Święta Bożego Narodzenia to czas zadumy...




Życzę Tobie
Wspaniałych, Ciepłych, Rodzinnych
Śnieżnych, pachnących Choinką i pierniczkami
Świąt Bożego Narodzenia

Wszystkiego dobrego dla Twoich bliskich

                                                            Clara
Piękno na różne sposoby 2011-12-18
Piękno można eksponować na różne sposoby
Piękno kobiet...
Nie tylko wnętrze, ale także wygląd zewnętrzny kobiety
Nie wiem od ilu lat powstają kalendarze Pirelli
I nie wiem na który rok miałam w ręku ten kalendarz
ale byłam wówczas młodą dziewczyną
i przyznam szczerze, że wywarł na mnie wrażenie
Mi się podobają sesje na których jest kobieta i samochód
tu jest natura i "natura kobiety"
kobieta naturalna?
Naga
Ale pięknie wkomponowana w otoczenie
choć pewnie dla wielu odwrotnie
liczy się tylko kobieta a otoczenia nie dostrzegają
Za kulisami... czyli jak powstawał Kalendarz Pirelli na 2012 rok

                                                                            Clara
Słowa 2011-12-11
Znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata
I wszystko już wiem
Szukałam całe dnie, miesiące, lata
I odnalazłam Cię


Już wiem, że od dziś
Chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny
Zasypiać i budzić się przy Tobie
Do końca swoich dni
A teraz kiedy jesteś przy mnie blisko
Nie muszę martwić się
Bo dzięki Tobie wiem, że mam już wszystko
W dwóch słowach kocham Cię
Jak anioła głos,usłyszałem ją.
Powiedziała patrz ,tak to On.
Na rozstaju dróg, stoi dobry Bóg,
On wskaże Ci drogę
Już pod koniec dnia, widzę obraz Twój
Widzę miejsca w których byłem, widzę ludzi tłum
Już pod koniec dnia, pustej szklanki dźwięk
To chyba sen
Aż pewnej nocy puściły lody,
Ogrodu serce mocniej zabiło,
Przyszłaś, nabrałaś źródlanej wody
I napoiłaś, a wszystko ożyło.
Byłaś prześliczna, niczym poranek,
Niczym wiosenny kwiat jabłoni
I nie zapomnę nigdy tej chwili,
Gdy dłoń dotknęła twojej dłoni.
Ja nie zapomnę tych chwil radosnych,
Kiedy nie mogąc wydobyć słowa,
Z zapartym tchem patrzyłem Ci w oczy,
Tak trwała nasza bez słów rozmowa.
Wsystko się może zdarzyć 2011-12-08
To nie jest sen


rzeczy naprawdę dzieją się
stoisz czy biegniesz dotykają Cię z każdą chwilą
Możesz rzeźbić je palcami możesz zmieniać je słowami
Los srebrzy się u Twoich stóp królujesz mu

Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń
gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
Wszystko się może zdarzyć, gdy serce pełne wiary
gdy tylko czegoś pragniesz., gdy bardzo chcesz
wszystko może zdarzyć się

To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
armią kolorów otaczają Cię z każdej strony
Otwórz oczy rozłóż ręce, by nazbierać jak najwięcej
Podpisuj dni imieniem swym królujesz im

Wszystko się może zdarzyć ...

Gorąco! 2011-12-01
Sezon grzewczy

W tym roku sezon grzewczy rozpoczęłam nieco później
Ale stresu jaki ma funduje palenie w centralnym
Nie życzę nikomu!
Choć może to ja przewrażliwiona jestem :P
Dziś znów moje serce łomotało jak oszalałe
Jakiś czas temu czytałam u ciszy o „kominiarzu”
I tylko sobie pomyślałam, że przydałby mi się taki
Chodziło o coś co pakuje się do pieca i podczas palenia
Ten „kominiarz” czyści komin
Ja raczej myślałam o takim żywym kominiarzu
Który wejdzie na dach i mechanicznie przeczyści komin
Lecz niczego w tym kierunku nie uczyniłam
To mam za swoje!
W centralnym palę węglem, mam dolne zasilanie
W związku z czym jak na dole mam już saunę
To u góry dopiero grzejniki robią się letnie
Pamiętam, że jak zaczynałam samodzielnie palić w centralnym
A było to dokładnie rok temu to nie wiedziałam co jest grane
Woda była na odpowiednim poziomie, na dole upał
A na piętrze chłód
Teraz już wiem, że tak w przypadku tego centralnego wygląda
Lepsze jest górne zasilanie, tak uważam
Ale przebudowy centralnego robić nie będę
Dziś jak zwykle „otworzyłam piec” dorzuciłam węgla
I jak już ładnie się rozpaliło zasypałam palenisko do samej góry węglem
I tak pozostawiłam
Zazwyczaj na pół godzinki zostawiam piec otwarty
A potem zamykam i cieplutko jest przez pół doby
Fajnie się pali, piec dobry, na węgiel który tym razem kupiłam
Nie mam co narzekać
No siedzę sobie spokojnie
I słyszę taki huk
Pralka w pralni w piwnicy prała
I tak sobie pomyślałam, że to ona tyle hałasu robi
Dotknęłam grzejnika, spoko, nie parzy
Ale coś mnie tknęło! Zajrzałam do piwnicy
Iiiiii moim oczom ukazała się rozgrzana do czerwoności rura
Prowadząca do przewodu kominowego!
Co robić?
Zamknęłam piec, palenisko zasypałam popiołem
A ogień dalej wali w ten komin i huczy
No tak, pewnie sadze kominowe się zapaliły
A nie mogłam jednak po tego kominiarza zadzwonić?
Mądry Polak po szkodzie
Na szczęście po parunastu minutach rura przestała oświetlać garaż
Nie pomyliłam się, garaż
Bo jakiś bardzo mądry architekt umieścił piec w garażu!!!
Uważam, że to niedopuszczalne!
Zawsze jak byłam mała bałam się, że samochód się zapali
Teraz się o samochód nie martwię
Nie mam
Parę dni temu mój piec znów mi zaserwował sporą dawkę adrenaliny
Takie kołatanie serca!
I to z powodu centralnego
Woda mi się w centralnym zagotowała!
Co za paskudne uczucie!
Grzejniki całe się trzęsły! Waliły!
Piec huczał!
Oczywiście palenisko zasypałam popiołem
I otworzyłam mój „zawór bezpieczeństwa” w postaci
Dwóch grzejników, które są zakręcone
I używam ich do schładzania wody w centralnym
Niestety bojler na wodę jest odłączony i nie mogę zastosować wersji
Jaką pamiętam z dzieciństwa
Jak woda się w centralnym gotowała biegliśmy poodkręcać wszystkie krany
Z ciepłą wodą, pamiętam jak dziś jak te rury się krztusiły i pluły wodą!
Ja niestety teraz wodę ogrzewam elektrycznie…
Taak teraz mam w domu saunę
Nic tylko usiąść w fotelu i zatopić się nosem w książkę…

                                                                     :)

                                                                     Clara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz