No cześć... : ) 2008-04-19 |
Jestem... Już jestem... kładę dłoń na Twojej klacie czekam aż uspokoi się Twój oddech... śpij... pocałunkiem jak drobną gwiazdką rozświetlę najciemniejszy mrok... Jestem... Bo chcę... Jestem... przy Tobie patrzę jak oddychasz jak uśmiechasz się we śnie... Nie... nie budź się... śpij... Wypoczniesz... Poczujesz ciepło... i pod stopami tylko będzie cień... Obiecuję... Delikatnie opuszkiem palca dotykam Twej twarzy... Ustami muskam czoła... Całuję... A Ty śpij i śnij mały sen w którym tylko radość jest... Otwierasz oczy... Widzisz moją twarz... Tak... Do Ciebie się uśmiecham... dzisiaj... I zawsze dla Ciebie uśmiech mam... i dłoń... którą Ci podaję... Dałeś mi od siebie więcej niż ktokolwiek inny na świecie... A teraz ja będę przy Tobie... i w dzień i w nocy... W Twoich czułych ramionach ukryte są słowa... A ja... Daję to co mam... To co najcenniejsze... Duszy skarb... |
Komentarzy: 18 |
Do wakacji zostało jeszcze ciutek... ale... 2008-04-17 |
Spotykają się dwie pchły po wakacjach Jedna pyta drugą: - Gdzie spędziłaś wakacje? - Byłam na krecie... : ) |
Komentarzy: 8 |
Fajna piosnka... 2008-04-15 |
Komentarzy: 2 |
: ))) 2008-04-14 |
A teraz mam humorek Fajny... Wesoło mi : ))) Tak niewiele mi do szczęścia potrzeba... : ) Jestem tak wykamana że o niczym innym nie marzę tylko o kąpieli... Ale nie lubię pakować się do łóżka z mokrymi włosami to zafunduję sobie przyspieszone suszenie w sensie - taniec a potem kimono... Jutro ciężki dzień... wstaję przed 5 a w chacie będę o wpół do dziesiątej... Jeszcze dwa tygodnie i one free day... : ))) Miłego dnia... nocy... Miłego... wszystkiego moi czytacze CAŁUS! Clara |
Komentarzy: 1 |
Taka jestem... serio? 2008-04-12 |
W życiu piękne są tylko chwile… Dlaczego w moim jest tyle smutnych dni? O rany… Upierdliwa jestem na maxa Powinnam sobie znaleźć lepsze zajęcie Ale nie chcę Chcę żyć normalnie Tylko co to dla mnie znaczy? Zamykam się w sobie A zarazem otwieram Zbyt dużo gadam Zbyt osobiście… Łatwiej się pozbyć mnie Niż mogłoby się wydawać Co ja takiego zrobiłam? Nie wiem… |
Komentarzy: 4 |
2008-04-10 |
Komentarzy: 6 |
Ja chcę... 2008-04-09 |
Jestem tam Gdzie nie ma mnie Tańczę tam Gdzie muzyka gra Moich uszu dobiegł Czuły szept Pozostań tu Bym mogła być przy Tobie Poczuć to czego tak pragnę Szczęście? Sądzisz że na nim mi zależy? Zgubiłam się I już nie wiem czym jest szczęście A miłość czym jest? Ty wiesz? To powiedz… Chcę to usłyszeć Bo zdaje mi się że miłość Zgubiła drogę do mego serca Miłość drugiego człowieka… Faceta… Jest pełno ludzi o szlachetnych sercach Chciałabym Was dotknąć dłonią By wiedzieć że to nie sen Z którego życie mnie budzi… Nie chcę śnić Chcę żyć… Ale nie wiem czy zdołam Pokonać przeciwności losu Zabarwić szarą rzeczywistość Poczuć ciepło promieni słonecznych… Ja chcę nad morze… Ja chcę… By wszystko było znów dobrze Jak dawniej Jak wtedy gdy mogłam Wyjawiać sekrety swej duszy Spontanicznie dzielić się myślami Ja chcę do mojego morza Bo tylko morzu zwierzyć mogłam się Tylko morze zmywało ból A wiatr osuszał łzy… Ja chcę… Pozwól mi wrócić Do tego cudownego miejsca W którym jest tyle ciepła… |
Komentarzy: 0 |
A Ty jesteś bratnią duszą? 2008-04-07 |
Bratnia Dusza… Każdy potrzebuje kogoś takiego… Ja mam swoją bratnią duszę… I to nie jedną : ))) Potrzebuję ciepła… Chciałabym mieć kogoś takiego Do kogo mogłabym się przytulać… Zawsze gdy będę tego potrzebować… Lubię być bratnią duszą… To wiele daje… Czasem wystarczy parę słów, czy prosty gest… Taaak na mnie można liczyć Mam w sobie sporo miłości… I ją rozdaję… Na czym to polega? Na drobnych gestach… Ostatnio spostrzegłam starszego pana Podpierał się… Podeszłam spytałam czy źle się czuje… Czy mogę pomóc… czy gdzieś go zaprowadzić… Powiedział że ma swego goryla :) Wskazał na stojącego parę kroków dalej chłopaka… Poszłam… Odwróciłam się… Starszy Pan uśmiechał się patrząc za mną… Nie wiele trzeba… Trzeba tylko chcieć To musi wychodzić z głębi człowieka Nie można tego wymusić To miłość… a nie kochanie… A ja sama potrzebuję bratniej duszy… Wczoraj spotkałam się z taką bratnią duszą… Przytulił mnie na powitanie… Podał mi swoją dłoń… Kiedy siedzieliśmy obok siebie opierałam się o niego… Zamknęliśmy oczy… Czułam ciepło… Nawet fizyczne… aż mnie ręka parzyła od tego ciepła Normalnie jak bluetooth je odbierałam… Niesamowite uczucie… Przeplotłam palce przez jego dłoń… On drugą rękę położył na naszych splecionych dłoniach… Potrzebowałam ciepła… I je dostałam od bratniej duszy… : ))) Nie tylko ja mam bratnią duszę… Natknęłam się na zdjęcie… Postanowiłam je Wam pokazać… I zacytować podpis… "Love/peace/frienship"polsko-francuskie porozumienie między granicami, rowniez muzycznymi. Jazz woman i reggae man- moja bratnia dusza z Nicei- Artical. Wokalista zespołu Babyclon" |
Komentarzy: 10 |
O miłości powiedziano wiele... 2008-04-02 |
Jak szybko może przyjść miłość? Jak szybko mija... Co to właściwie jest miłość? Nauka wie już dobrze, że miłość to nie sprawa serca, co najwyżej dobrze naszemu sercu służy. Choć czasem zachowanie zakochanych nie do końca na to wskazuje, wszystko co się z nimi dzieje to sprawa... głowy. Naukowcy sprawę zbadali i zmierzyli, wiedzą już gdzie odczuwamy romantyczną miłość, a gdzie tę bardziej dojrzałą miłość na całe życie. Okazuje się, że wielka, gwałtowna miłość pojawia się w obszarach mózgu odpowiadających za motywację i odczuwanie nagrody, to ona sprawia, że tak gwałtownie dążymy do tego by być z ukochaną osobą i odczuwać przypływ hormonu szczęścia, dopaminy. Przechodzimy wtedy najrozmaitsze stany od lęku po euforię. Choć trudno w to uwierzyć, w tym momencie nawet pożądanie ma mniejsze znaczenie, dochodzi do głosu nieco później. Zła wiadomość jest taka, że romantyczna miłość nie trwa wiecznie, dobra, że można ją przeżyć więcej niż raz. Ci, którzy akurat nie uważają się za zakochanych, mogą poczuć się zostawieni nieco na uboczu. Czy można to jakoś nadrobić i jeszcze dziś znaleźć dla siebie kogoś specjalnego? Jak szybko można się zakochać? Wygląda na to, że szybko pod warunkiem, że trafimy na właściwą osobę. Wskazuje na to doświadczenie popularnych coraz bardziej tak zwanych szybkich randek, kiedy kilkanaście osób, kobiet i mężczyzn ma okazję po kolei porozmawiać ze sobą po powiedzmy trzy minuty. Porównanie ocen formułowanych tuż po takich spotkaniach z ewentualnymi późniejszymi losami takich znajomości pokazuje, że już trzy minuty wystarczą, by ocenić, czy to może być to. Do tego dochodzą bardzo silnie działające na nas czasem podświadomie bodźce dotyczące zapachu drugiej osoby, wreszcie kluczowe znaczenie pocałunku, który zaskakująco precyzyjnie pozwala nam podobno ocenić, czy jesteśmy dla siebie przeznaczeni. Okazuje się, że mężczyźni i kobiety mają mylne wyobrażenie na temat tego, na co zwracają uwagę u osób, w których teoretycznie mogliby się zakochać. Zdaniem Elaja Finkela, psychologa z Northwestern University, najnowsze badania przeczą stereotypom w tej sprawie... Jeśli zapytać ludzi, co ma dla nich znaczenie u potencjalnego partnera, mężczyźni odpowiedzą, że uroda, kobiety, że zdolność zarabiania pieniędzy, jeśli jednak prześledzić, czym rzeczywiście kierują się przy wyborze partnera, te różnice zanikają. " Współautor opublikowanych właśnie badań, Paul Eastwick mówi RMF FM, że w chwili zauroczenia, kobiety i mężczyźni wcale się tak bardzo od siebie nie różnią... "Kiedy bierzemy pod uwagę pierwsze wrażenie na czyjś temat, to czego w swoim wyobrażeniu chcemy, i to, co rzeczywiście budzi nasze romantyczne pragnienie, to dwie różne sprawy." Wygląda na to, że twierdzenia o tym, że mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus, są co najmniej przesadzone. Wszyscy dość mocno stoimy na Ziemi. Co jednak zrobić, gdy ten dzień okazał się dla kogoś nieudany, a wielka miłość właśnie odeszła? Z pewnością będzie lepiej. Rozstanie z ukochaną osobą okazuje się zwykle mniej dramatycznym przeżyciem, niż się tego spodziewamy. Tak twierdzą naukowcy z Illinois. Ich badania pokazują, że w obliczu kłopotów w związku, zwykle przeceniamy rozmiar straty, jaki odczujemy po ewentualnym rozstaniu: "Oczywiście nie namawiamy ludzi, zrywajcie ze sobą, wszystko będzie dobrze, ale zwracamy uwagę na to, że jesteśmy bardziej odporni niż myślimy. Nawet jeśli przydarzają się nam dramatyczne przeżycia, zwykle jesteśmy się w stanie otrząsnąć z nich szybciej, niż się spodziewaliśmy." Zdaniem Paul Eastwicka, osoby zakochane nie umieją realnie przewidzieć wcześniej ewentualnych pozytywnych skutków rozstania, znacznie przeceniają też czas który upłynie zanim zdołają się pozbierać. Przygotował Grzegorz Jasiński |
Komentarzy: 7 |
Brunetka... 2008-04-02 |
Komentarzy: 5 |
Kalendarze...Dziewczyna na kwiecień 2008-04-01 |
Komentarzy: 3 |
piątek, 21 sierpnia 2015
Kwiecień 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz