Jezioro 2010-01-30 |
Komentarzy: 5 |
Prawda 2010-01-28 |
Komentarzy: 2 |
Było ciepłe lato... 2010-01-28 |
Marzenie Clary Wystarczy wpisać moje imię i jesteś w świecie obrazów :) Denerwuję się tym że jestem Tomem czwartym 07.07 07:07 „W poszukiwaniu straconego czasu. Sodoma i Gomora” str.396 "Pan de Cambremer wyrażał naiwną radość, że ogląda siedzibę, w której żył tak długo." Książka leżała na moim łóżku Gotowa do wyjścia zerknęłam na tel. komórkowy 07:05 Jeszcze mam dwie minuty jak one się ciągnęły Otworzyłam stronę z instrukcją Pomyśleć o kimś kogo nie znam Miałam jakieś skojarzenia Nadeszła 07:07 Zamknęłam oczy i na chybił trafił otworzyłam książkę oznaczając miejsce Po lewej stronie mniej więcej w połowie tekstu Otworzyłam oczy Kropką oznaczyłam początek zdania Przeczytałam je i uśmiechnęłam się Pierwsze skojarzenie ze zdaniem to ……. Oznaczyłam koniec zdania czerwoną kropką i przeczytałam kolejne zdanie W pokoju byłam sama Jak zawsze :) Uśmiechnięta Miałam na sobie białą bluzkę i jeansy Podeszłam do okna Rześkie powietrze wypełniało pokój Deszcz niedawno przestał padać Nieco przymknęłam okno nie zamykając go I pędem na autobus Kolor? jakie to trudne! Michał - błękit Ja - biały Bogdan - zielony jasna zieleń Basia - czerwień Hania - nie wiem może niech będzie zieleń Ale w innym odcieniu niż Bogdana A Zdegustowana - czy ja wiem? Czarny Aha jeszcze KaMa - no to fioletowy taki jasny fiolet Już wyłączyłam komputer Ale znów go włączyłam Okazuje się że aby przypomnieć sobie co było I co mnie poruszyło do głębi w minionych dniach muszę Sprawdzić co pisałam w mailach Taaak Piszę wiele Wiele spraw wolę przemilczeć Kiedy otrzymałam książkę Zwróciłam uwagę na jej zapach Słowa na pierwszej stronie przeczytałam z zaciekawieniem Dla mnie czytanie tej książki Było osobistą Sodomą i Gomorą Ale wybrnęłam Przestałam ją czytać A chciałam doczytać by mieć więcej skojarzeń Jak trudno jest pisać wiedząc że jestem Jednym z Tomów opowieści o życiu Nie wiem dlaczego... Ale płaczę teraz Pisząc te słowa... Może ja żałuję że nie potrafię Tak jak inni się otworzyć I być dorosłą Jestem jak dziecko Które uwielbia świat magii i walkę ze złem :) Harry Potter jest nastolatkiem Który przez przypadek odkrywa że jest czarodziejem To jest wspaniała bajka Chłopak wychowywany bez rodziców Wakacje spędza w domu Wuja Ciotki i kuzyna Którzy nim gardzą A On mimo tego sobie radzi Nie poddaje się Nawet jest więziony przez Wujostwo Ale z pokoju - więzienia zabierają Go pewnego dnia Przyjaciele Harry przeżywa pierwszą miłość ma dziewczynę I przyjaciół - niesamowitych przyjaciół Którzy mu wierzą i zawsze są kiedy przy Nim kiedy pojawiają się kłopoty Nie wiem czy inni uczestnicy się znają Osobiście czy też tak jak Oni dla mnie są osobami z Internetu Każdy żyje we własnym domu ma własne przeżycia a teraz W poszukiwaniu straconego czasu zostaliśmy niejako połączeni ….... Od 7 lipca sporo się wydarzyło Co sprawiło iż musiałam zajrzeć głęboko w głąb siebie Postanowiłam nie pisać o tym Każdy dodaje od siebie swe przemyślenia i skojarzenia Nie będę mówiła o konkretnych datach Lipiec 2009 Nieuporządkowane życie Sąd Ból Wspomnienia Łzy Śmierć Uciekać jest najłatwiej Wiele rzeczy o których wolałabym milczeć Wiele rzeczy które chciałabym wykrzyczeć Wiele o których chciałam Komuś powiedzieć A teraz kiedy spotkałam się z koleżanką ze szkolnych lat Nie chciałam mówić o wszystkim co było Podczas minionych dziesięciu lat kiedy się nie widziałyśmy... Odpowiadałam na jej pytania A po powrocie do domu płakałam Poczułam się bardzo samotnie Ale coś się w moim życiu zmieniło I dziękuję tym ludziom którzy pojawili się na mej drodze W trudnych dla mnie chwilach. Książka Tom 4 - to moja część W mojej księdze zapisały się osoby które poznałam Niewidomą starszą kobietę która pewnej nocy miała sen o tym że widzi światło A kiedy do niej przyszłam z rana pełna entuzjazmu zaczęła swą opowieść: ‘Pani Claro ale miałam piękny sen...’ I miała nadzieję że jak otworzy oczy po przebudzeniu to ujrzy światło Ze smutkiem przyznała że tak się nie stało... Pewnego dnia zabrałam tę kobietę do ogrodu Tego dnia przyszła dziewczyna i grała na skrzypcach Kiedy koncert się skończył starsza kobieta zapytała mnie jak nazywał się utwór Który grała jako ostatni owa dziewczyna Powiedziałam że nie wiem ale zaraz się tego dowiemy Podeszłam wraz z niewidomą kobietą prowadząc ją za sobą Trzymając ją za obie ręce bo chodnik po którym stąpałyśmy był pełen nierówności a kobieta trzymając mnie za ręce czuła się pewniej ... Pani Miecia mówiła że chętnie posłuchałaby dłużej takiej gry ... Dziewczyna powiedziała iż ów utwór nosił tytuł: "Marzenie" Kiedy odprowadzałam starszą kobietę zapytała: ’Pani Claro czy ta dziewczyna która grała jest młoda?’ Opisałam dokładnie wygląd dziewczyny i powiedziałam jakie miała na sobie ubranie I w jakim było kolorze... Codziennie czytam tej starszej Pani książkę... Bardzo lubię te chwile I te rozmowy o treści przeczytanych przeze mnie słów... Mogę zrobić coś dla Kogoś I to daje mi radość... Dziś jestem Radosna Uśmiech to wspaniała rzecz :) ۩ ۩ ۩ ۩ ۩ ۩ ۩ Dziękuję, Claro! |
Komentarzy: 0 |
Na bieżąco 2010-01-25 |
Dla tych którzy lubią być z Faktami na bieżąco Powstał serwis informacyjny Polecam każdemu :) Clara |
Komentarzy: 4 |
Dzień Babci i Dziadka 2010-01-21 |
Zdaje mi się, moja droga -zwraca się dziadek do babci -że będzie padać. Jak myślisz, wziąć parasol? -Weź parasol! -Tak? A jeśli nie będzie deszczu, to po co mi parasol? Lepiej wezmę laskę. -Weź laskę! -Jednak chyba zbliża się burza. Lepiej będzie zostawić laskę i wziąć parasol. -Dobrze, zostaw laskę, weź parasol. -Masz rację. Ale chyba się przejaśnia. Lepiej zostawić parasol i wziąć laskę. -Mój Boże! Weź laskę, zostaw parasol... -Widzisz, jaka ty jesteś! To mówisz mi, żeby wziąć laskę, to znowu, żeby parasol. A w ogóle kto ci powiedział, że ja wychodzę? Dziadek Kowalskiego obchodzi setną rocznicę urodzin. Przyjeżdża do niego dziennikarz i pyta: -Co pan robił, żeby dożyć tych stu lat? -Czekałem... -odpowiada dziadek z uśmiechem. Dwoje 80-latków wzięło ślub. Podczas nocy poślubnej oboje rozebrali się i weszli do łóżka. On przytulił się do niej i ujął w swą dłoń jej dłoń, po czym zasnęli. Nazajutrz on znów przytulił się do niej, ujął w swą dłoń jej dłoń i tak zasnęli. Trzeciej nocy on przytula się do niej, bierze w swą dłoń jej dłoń, a ona: - Nie dzisiaj, kochanie, boli mnie głowa. :))) Wszystkim Kochanym Babciom i Dziadkom samych słonecznych dni :) Clara |
Komentarzy: 2 |
Przyjaciel 2010-01-20 |
Komentarzy: 2 |
Poezja 2010-01-16 |
Kiedy czytam rymowane wersy nigdy nie zastanawiam się co autor miał na myśli Sama piszę wiersze i w moim przypadku powstają spontanicznie Nie tworzę wierszy na zamówienie same przychodzą do mej głowy a ja je spisuję... Dziś przeczytałam wiersz który przyprawił mnie niemal o dreszcze to właśnie ten wiersz: Królowa kwiatów róża biała w śnieżnej szacie w ogrodzie stała A kto ją ujrzał wielbił jej wdzięki i nie śmiał po nią wyciągnąć ręki Znalazł się człowiek bez serca zerwał kwiat róży wśród jej kobierca I biedna miła, różyczka biała, więdła, i więdła...aż wreszcie skonała Smutny los róży i jej cierpienia budzą w mym sercu wspomnienia O, niech Cię nigdy w życia podróży... nie spotka los białej róży... Dziękuję że mogłam go tu umieścić :) Clara |
Komentarzy: 3 |
We dwoje 2010-01-16 |
Komentarzy: 0 |
Michael 2010-01-11 |
Komentarzy: 2 |
Muzyka i morza szum... 2010-01-09 |
Komentarzy: 4 |
Zima 2010-01-05 |
Zima Piękna bo promień Słońca przedziera się przez gałęzie drzew Cóż może być pięknego w bieli? Śnieg jest piękny kiedy okrywa swą puchową kołderką... Pod takim śniegiem jest ciepło Czyż to nie paradoks? On taki zimny a pod jego ochroną tak ciepło... Clara |
Komentarzy: 4 |
piątek, 21 sierpnia 2015
Styczeń 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz