Dla mnie 2013-09-20 |
Komentarzy: 17 |
Coraz bliżej 2013-09-11 |
Moja przyjaciółka bierze Ślub I wybieram się na Wieczór Panieński Będę tam znała poza nią dwie dziewczyny nie wiem czy ktokolwiek przygotuje dla niej na ten wieczór cokolwiek w necie czytałam o wieczorach panieńskich i wszystko się kręci wokół penisa :P zastanawiałam się też nad tym czy nie zaprosić kumpla jako taką atrakcję mógłby się przebrać, może poruszać się rytmicznie w rytm muzyki ale jednak nie zdecydowałam się na to do tej pory przyszła Panna Młoda może nie do końca byłaby zachwycona czułaby się onieśmielona A On na prawdę wygląda... Młody, dba o swój wygląd opalony, wysportowany nadawałby się do tej roli he he chciałabym widzieć jego minę jak bym mu proponowała pojawienie się na wieczorze panieńskim w roli "atrakcji" :) Postanowiłam przygotować co nieco i między innymi psychotesty takie coś sprawdza się w babskim gronie Zrobiłam sobie Psychotest: Wrażliwa czy mocno stąpająca po ziemi? Jaką masz osobowość? Bez rozwiązywania uważam się za osobę wrażliwą i byłam ciekawa czy to się potwierdzi Taaak Jestem Wrażliwa Wrażliwa Dla ciebie najważniejsze są relacje z innymi ludźmi. Jako osoba wrażliwa, jesteś bardzo lubiana, zawsze radosna i chętna do pomocy, masz wielu przyjaciół. Taaak bez ludzi nie mogłabym żyć Twoje mocne strony to: mądrość, delikatność i empatia. Jeśli jesteś w dobrym humorze dajesz się ponieść nastrojowi. Jednak zmiany w nastroju innych mają mocny wpływ na twoje własne samopoczucie. yhm dokładnie tak jest Jeśli tylko osiągniesz pełną harmonię z otoczeniem jesteś w stanie przenosić góry! O! Tak! Niechętnie podejmujesz decyzje. Potrzebujesz sporo czasu do namysłu, zawsze dobrze się zastanowisz, przemyślisz wszystkie za i przeciw, byle tylko uniknąć ryzyka. Nieee! Nie lubię analizować i wałkować ani przeżuwać jednak muszę przyznać, że czasem to robię. Ryzyko jest wpisane w moje życie. Muszę wiele zaryzykować by coś osiągnąć... Musiałam... Jeśli nie uda ci się osiągnąć celów, które przed sobą postawiłaś, wpływa to bardzo negatywnie na twoje samopoczucie i samoocenę. Nie! Jeśli czegoś nie uda mi się osiągnąć to mnie motywuje do dalszej pracy, nakręcam się i nie spocznę dopóki nie osiągnę celu, jednak jeśli na drodze stają przeszkody, które muszę brać pod uwagę daję sobie więcej czasu na realizację zamierzonych celów. Nic na siłę. Nie lubisz znajdować się pod presją, wtedy zaczynasz się gubić, zapominasz o priorytetach i tracisz głowę. Nie lubisz zmian, potrzebujesz pewnych stałych punktów w życiu, aby się odnaleźć. Hm... pod presją... zależy jaką, czasem to mnie motywuje O tak... Potrzebuję pewnych stałych punktów w życiu Tęsknisz za związkiem pełnym miłości i przywiązania, ważna jest dla ciebie rodzina. Dużą przyjemność sprawia ci pomaganie znajomym, podawanie pomocnej dłoni i wysłuchiwanie ich problemów. Najlepiej spełnisz się wykonując prace związane z pomocą innym. Taka jestem... Skąd Oni to wiedzą? Twoje motto: „Jak mogę pomóc, co mogę dla ciebie zrobić?“ yhm jest tak Mowa ciała: • Lekki, skoczny chód • Małe kroczki • Pozycja ciała: jeśli jesteś w dobrym humorze - rozluźnione ramiona, chętnie podajesz dłoń; jeśli jesteś w złym humorze - opuszczona głowa, ręce w okolicy brzucha • Często pochylasz głowę odsłaniając szyję • Szybko poruszasz oczami, nie chcesz czegoś przegapić • W trakcie rozmowy stoisz bokiem do rozmówcy, aby być bliżej niego • Często nawiązujesz kontakt cielesny • Gestykulacja - szybka, żywiołowa • Głos - wysoki, podniesiony • Tempo i melodia mowy - szybka, obrazująca uczucia Hm... no tak... chociaż z tymi oczami to mi się nie wydaje bym nimi strzelała na boki :P Jak się pochyla głowę odsłaniając szyję? Przechyla? Ja się prostuję Taka wyprostowana, pewna siebie :) Tak... często zbliżam się do rozmówcy i nawiązuję kontakt cielesny He he he chyba tak, chyba gestykuluję yhm... zdarza mi się mówić takim silnym donośnym głosem ale nie przekrzykuję rozmówcy, jak opowiadam coś co bardzo przeżywam mówię głośniej No no no chyba z ta melodią tak jest a jeśli chodzi o powitania czy pożegnania to często na misia :) Luuubię się przytulać Clara |
Komentarzy: 12 |
Wpadła mi do rąk 2013-09-07 |
Fajna książka wpadła mi do rąk :) I muszę o niej wspomnieć no bo pewnie kiedyś o jej istnieniu zapomnę Rzadko się zdarza, że od pierwszych stron książka mnie wciąga Z tą było tak samo Tak czytam i czytam, zerkam na okładkę a tam jak wół napisane: "Katie Fforade jest brytyjską autorką bestsellerowych romantycznych powieści." Aaaa sprytne czyli niekoniecznie ta książka którą czytam jest bestsellerem to zmienia postać rzeczy bo jak zaczęłam pisać to właśnie chciałam powiedzieć że tam jak wół napisane że ta książka jest bestsellerem no bo co to oznacza? Kto nadaje taki tytuł? Są jakieś reguły? Chodzi o ilość sprzedanych książek, czy raczej o treść, formę? Kiedy w Polsce książka dostaje miano Bestselleru? Słyszę, czytam , że ta a ta książka okazała się bestsellerem a dopiero co pojawiła się w księgarniach Ludzie od razu się na nią rzucili? Promocja dobra była? Ktoś władował kasę by sprzedać? Ale chciałam o książce mówić najpierw ciągnęła się jak przysłowiowe flaki w... ale od momentu jak przeczytałam o nieznajomym mężczyźnie który w ogrodzie tai - chi na golasa uprawiał to mnie fantazja autorki zaczęła bardziej wciągać no nie żebym sobie go od razu wyobrażała ale w takiej chatce, która była leśniczówką mieszka dziewczyna przyjechała z Londynu bo odziedziczyła po wujku akcje firmy początkowo brakowało jej sklepów, restauracji, barów znalazła się na pustkowiu z kotką, która spodziewała się małych a tu pewnego dnia gdy schodziła po schodach z sypialni (nago) to w salonie zastała faceta, oznajmił jej, że spał na kanapie Ona najpierw pobiegła po ubranie, potem zaczęła go wyrzucać, przyznał się do tego, że spędził w tej chatce prawie całą zimę... Właścicielka chatki przyjechała tam spisać przedmioty jakie w niej są i w ogrodzie zobaczyła jego Zapytała Florę - tą z Londynu - co On tam robi? Flora go nie zna... a właścicielka chatki chce go koniecznie poznać... I tu się zaczyna On zostaje, gotuje, troszczy się o Florę często śpi w szałasie, las jest jego domem, stają się przyjaciółmi jest malarzem... "Dom Flory" Katie Fforde - polecam :) Clara |
Komentarzy: 8 |
piątek, 4 września 2015
Wrzesień 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz