Powiem szczerze. W pierwszej chwili ogarnął mnie zachwyt. I byłby trwał, gdybym w ten mural nie kliknął. Nie, nie zmieniłem zdania, tylko mnie śmiech ogarnął (nie szyderczy). Ten mural będzie bowiem zdobił ścianę Urzędu Skarbowego! Patrząc na tę ruinę z muralu naszły mnie dziwne skojarzenia. Czyżby tak miałyby wyglądać nasze domostwa po wizycie w tym Urzędzie? :) Pozdrawiam.
ja truskawki pożeram głównie solo, ewentualnie z jogurtem albo z kefirem. bez cukru. i nie w ciastach :) jednak jakieś przepisy na truskawkowe wypieki walają mi się chyba w domu. jak je wygrzebię, to się chętnie podzielę. myślę, ze możesz spróbować poszukać czegoś w internecie (pewnie już to zrobiłaś :)) po indywidualnych modyfikacjach z niektórych przepisów wychodzą pyszne ciasta. fajnie, ze Tobie się podoba ten mural. o to chodzi. to znaczy o to, ze nie jesteśmy identyczni i każdy człowiek ma swoje lubienia i podobania. to dobrze, bo strach pomyśleć, co byłoby, gdybyśmy wszyscy byli jednakowi. atak klonów, jak nic ;)) za upałami nie przepadam. zwłaszcza w mieście. dla mnie idealna temperatura, to tak około 25 stopni. powyżej się roztapiam :) ale co zrobić? fala żaru nadchodzi, aja, jak co roku, jakoś ją przetrwam :)
Obrazowanie murala adekwatne do festiwalu. Każdy odbiera inaczej, po swojemu. Jedni zachwyceni inni przerażeni... a jednak jest nad czym się zatrzymać, podumać, podziwiać
Powiem szczerze. W pierwszej chwili ogarnął mnie zachwyt. I byłby trwał, gdybym w ten mural nie kliknął. Nie, nie zmieniłem zdania, tylko mnie śmiech ogarnął (nie szyderczy). Ten mural będzie bowiem zdobił ścianę Urzędu Skarbowego! Patrząc na tę ruinę z muralu naszły mnie dziwne skojarzenia. Czyżby tak miałyby wyglądać nasze domostwa po wizycie w tym Urzędzie? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękno i groza - tak bym to ujęła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Claro :)
jak dla mnie chyba trochę zbyt apokaliptyczny ten mural.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
ja truskawki pożeram głównie solo, ewentualnie z jogurtem albo z kefirem. bez cukru. i nie w ciastach :)
OdpowiedzUsuńjednak jakieś przepisy na truskawkowe wypieki walają mi się chyba w domu. jak je wygrzebię, to się chętnie podzielę. myślę, ze możesz spróbować poszukać czegoś w internecie (pewnie już to zrobiłaś :)) po indywidualnych modyfikacjach z niektórych przepisów wychodzą pyszne ciasta.
fajnie, ze Tobie się podoba ten mural. o to chodzi. to znaczy o to, ze nie jesteśmy identyczni i każdy człowiek ma swoje lubienia i podobania. to dobrze, bo strach pomyśleć, co byłoby, gdybyśmy wszyscy byli jednakowi. atak klonów, jak nic ;))
za upałami nie przepadam. zwłaszcza w mieście. dla mnie idealna temperatura, to tak około 25 stopni. powyżej się roztapiam :)
ale co zrobić? fala żaru nadchodzi, aja, jak co roku, jakoś ją przetrwam :)
Witaj Claro. Straszne a jednocześnie piękne. Właśnie, chyba o to w naszym życiu chodzi, o uczucia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńObrazowanie murala adekwatne do festiwalu. Każdy odbiera inaczej, po swojemu. Jedni zachwyceni inni przerażeni... a jednak jest nad czym się zatrzymać, podumać, podziwiać
OdpowiedzUsuń