wtorek, 8 marca 2016

Help!

Dziś rano...
sms
Mam kontuzję nogi i problem z chodzeniem :( Help!

Przyjaciel to ktoś
na kogo zawsze można liczyć...
Ja to jestem dobrym przyjacielem
rzucam wszystko i lecę
gdy ktoś mnie potrzebuje...

Życie weryfikuje takie błędne myślenie o niektórych bliskich osobach
Jestem potrzebna jak mnie potrzebują
Ale jak ja potrzebuję pomocy
okazuje się, że zaledwie kilku jest takich na których mogę liczyć...

Piotruś mi powiedział kiedyś:
masz dużo przyjaciół
może trochę z tego kpił
mówił, że nie można mieć wielu przyjaciół
ja mam - mówiłam
a teraz Kaśka powiedziała do mnie:
Ty się zastanów kogo Ty nazywasz przyjaciółmi
bo jak Ty potrzebujesz pomocy
to gdzie Oni są?  Ci których nazywasz przyjaciółmi...

Ewcia powiedziała:
Jak człowiek jest sam
to często nazywa przyjaciółmi ludzi
których chciałby mieć za przyjaciół
Ty jesteś dla nich zawsze...
A Oni... Są nastawieni tylko na korzyści
Sama widzisz

Ale mam też Was...
Mogę tu wejść
i powiedzieć jak się u mnie posypało
Kontuzja...
Kilka godzin w szpitalu
(Przyjaciele mnie tam zawieźli, czekali, wspierali, wykupili leki
bo grosza nie mam
Jak zawieźli mnie do domu, napalili w piecu, podali pod nos kolację...)
Kroplówki...
Zastrzyk w cztery litery
Prześwietlenie...
Konsultacja neurologiczna
Zastanawiali się czy mnie zostawić w szpitalu
ale jednak puścili mnie do domu...
Doprosiłam się wózka inwalidzkiego (pożyczyłam im, nie korzystali z niego, a mi potrzebny na już)
i po wielkich... i w końcu przywieźli...

Jak mieszkam sobie sama
wydaje mi się, że ze wszystkim dam radę
a tu nagle trach
i wszędzie wyrastają schody...
Dobrze, że jestem otoczona tak wieloma ludźmi
wielu nazywam swymi przyjaciółmi
inni to podważają, zasiewają zwątpienie w mojej duszy
a ja ufna... nadal nazywam ich przyjaciółmi...

Czasem o kimś mówię, że jest jak przyjaciel...
A czasem od kogoś... kto stał mi się bliski
otrzymuję pomoc jakiej bym się nie spodziewała... nigdy...
Taka osoba jest większym przyjacielem niż przyjaciele? Tak

To tylko ludzie
Każdy ma prawo watpić
każdy może być nastawiony na korzyści
każdy może dawać swe serce na dłoni...
Każdy jest jaki jest...
Każdy może się zmienić
Każdy może na zawsze pozostać taki sam...



Help!

Clara




6 komentarzy:

  1. hmmm... tak, określenie "przyjaciel" powinno być zarezerwowane dla wyjątkowych ludzi ;) ja mam wielu dobrych, bliskich znajomych, kolegów, koleżanki, ale tylko jedną przyjaciółkę.

    Aż mi się przypomniała taka jedna piosenka... szło jakoś tak:
    Hej przyjaciele zostańcie ze mną!
    Przecież wszystko to co miałem
    Oddałem wam...
    Hej przyjaciele! Choć chwile jedną.
    Znowu życie mi nie wyszło,
    znowu jestem sam...

    (ohoho melodia z jednej z piosenek z ,,Upiora w operze" :D uwielbiam!!)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Claro. Kiedyś przeczytałem, żeby zostać czyimś przyjacielem, trzeba przejść poprzez kolejne etapy. Może, coś w tym jest. Wydarzenia międzyludzkie, pozwalają nam choć trochę, kogoś poznać i choć to brzydko brzmi, ocenić. Lecz wtedy, masz choć ogólny obraz osoby, którą chcesz mieć jako przyjaciela. Lub, też nie chcesz, wcale jej nie przekreślając. Pozdrawiam serdecznie, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i również życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykre....potraktowali cię jak pakiet korzyści a kiedy tobie potrzebna była pomoc to nie bylo ich

    OdpowiedzUsuń
  4. o jejku jejku... co tam sie stało z tą nogą???

    OdpowiedzUsuń
  5. czyżby powiedzenie << gdyby kózka nie skakała>> ? u Ciebie miało miejsce?
    Przyjaciel to ktoś w obecności kogo można i śmiać się do utraty tchu i ronić łzy, komu można spowiadać się z głupot, kto nigdy nie odwróci się od ciebie gdy będziesz go najbardziej potrzebować, kto zrozumie, nie oceni, na kogo zawsze można liczyć.... i kto wie, że z Twojej strony może liczyć na to samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a i jeszcze dopiszę, że życzę Ci tylko samych przyjaciół, takich prawdziwych, oddanych, swojskich :) pozdrawiam srdecznie

      Usuń